gen-ukryta-historia

Gen. Ukryta historia.

Autor książki: Siddhartha Mukherjee
gen-ukryta-historia

Kiedy w 1850 roku Gregor Johann Mendel zaczął eksperymenty z krzyżowaniem grochu w przyklasztornym ogrodzie, nikt nie miał pojęcia, że swoją pracą zapoczątkuje powstanie jednej z najbardziej dynamicznie rozwijających się gałęzi biologii – genetyki. Dzisiaj, niecałe 200 lat później, genetyka nie tylko wyjaśnia wiele tajemnic funkcjonowania organizmów żywych, ale zaczyna dostarczać narzędzi, które biologiczne życie pozwalają naprawiać i zmieniać. “Gen – ukryta historia” to niezwykła opowieść o powstaniu oraz rozwoju tej fascynującej i niosącej nieznane dla człowieka ryzyko dziedzinie. Wplatając w historię genetyki pierwiastek osobisty i rodzinny, Siddhartha Mukherjee wciąga dodatkowo czytelnika w ten fantastyczny mikrokosmos rozbudzający naszą wyobraźnię. Poznanie i zrozumienie genetyki wymagało niezwykłego intelektu, wysiłku i uporu. Nie jest rzeczą prostą analiza struktur znacznie mniejszych od komórki. Nie jest rzeczą prostą zrozumienie, że przepis na życie mieści się w niewyobrażalnie małej, poskręcanej strukturze kwasu nukleinowego. Jeżeli człowiek składa się z około trzydziestu siedmiu bilionów komórek, to nawet zastosowanie najwydajniejszych obecnie komputerów, nie pozwala nam na obserwację ich wszystkich. Konieczne były więc niezwykłe pomysły, ciężka praca, spryt ale i ogromna wyobraźnia. Przecież gąsienica i motyl choć zupełnie od siebie różne, posiadają identyczny genom.

Stopniowe odkrycia w danej dziedzinie wpływają na doskonalenie stosowanych technologii. Dopracowane technologie przyspieszają kolejne odkrycia. Nauka dąży do poznawania prawdy, do poznawania natury. Technika woli naturę zmieniać. Mukherjee sądzi, że technika rekombinacji DNA przesunęła genetykę ze sfery nauki do obszaru techniki. Gen od tego momentu przestał być abstrakcją. To właśnie technologia zmusza człowieka do ponownego przemyślenia, czym tak naprawdę jest tożsamość, dziedziczenie, choroba czy przyszłość. Odkąd genetyka zaczęła się przenosić z organizmów prostszych na człowieka, nieuniknione stało się przekroczenie dotychczasowych sposobów myślenia o dziedziczeniu cech, które decydują zarówno o normalności jak i o chorobie. Człowiek musiał m.in. zaakceptować fakt, że mutacje w obrębie genomu mają charakter statystyczny a nie patologiczny. Choć nasz genom zbudowany jest z około 3 miliardów par zasad, za określone schorzenie odpowiadać może jedynie jedna z nich. To może napawać strachem ale równocześnie skłaniać do poszukiwań, jak taki pojedynczy gen naprawić. Wraz z kolejnymi osiągnięciami technologii, granice udaje się coraz łatwiej przesuwać. Człowiek zaczyna sobie zdawać sprawę z faktu, że to on sam wyznacza granice normalności, definiuje czym jest cierpienie, decyduje o uzasadnieniu konkretnej ingerencji. Jak twierdzi Siddhartha Mukherjee:

Ludzie wyposażeni w określone genomy odpowiedzialni są za ustalanie kryteriów oceniania ludzi z innymi genomami, ingerowania w ich życie, a nawet eliminowania ich. Krótko mówiąc, “wybór” zdaje się iluzją stworzoną przez geny próbujące przetrwać w populacji.

W finale swoich rozważań Siddhartha Mukherjee zadaje wiele ważnych pytań o przyszłość. Czy człowiek zdolny jest aby poprawiać własny genom w sposób odpowiedzialny? Z jakimi konsekwencjami powinniśmy się liczyć, rozbudowując informacje naturalnie zakodowane w naszych genach? Jakie ryzyko niesie ze sobą usprawnianie naturalnego człowieka? Nie są to jednak pytania laika, obawiającego się nieznanej mu dziedziny wiedzy. To pytania stawiane przez naukowca, onkologa, hematologa i pracownika Centrum Medycznego Uniwersytetu Columbia. Mukherjee wie, że jeżeli człowiek będzie miał taką możliwość, to nawet pomimo obaw, będzie dążył do udoskonalenia własnego organizmu. Podpiera się przy tym słowami samego James’a Wattson’a z 1991 roku:

Wiele osób boi się zmieniania naszych instrukcji genetycznych. Ale te instrukcje to zaledwie twór ewolucji, zaprojektowany, by przystosowywać nas do pewnych warunków, które dziś już mogą nie występować. Wszyscy zdajemy sobie sprawę z naszych niedoskonałości. Dlaczego więc nie mielibyśmy się trochę usprawnić?

Mukherjee jest świadom wielu różnych celów, którymi kieruje się współczesny człowiek. Wspomina o ludziach, którzy opowiadają się za przyśpieszeniem prac laboratoryjnych w krajach “Zachodu”, aby zachować konkurencyjność względem Azji. Ekonomia, która jest dzisiaj naszą wyjątkowo atrakcyjną religią, będzie więc zapewne mieć swój znaczący udział w ukształtowaniu człowieka jutra. Jak twierdzi, udoskonalone techniki hodowli komórek macierzystych, technologie transferu jądra komórkowego, epigenetyczna modulacja i edycja DNA przybliżają nas z każdym dniem do perspektywy stworzenia transgenicznego człowieka. Mukherjee sugeruje, że potrzebujemy w związku z tym nowych, biologicznych, kulturowych i społecznych reguł, aby móc zdecydować, które interwencje genetyczne powinny być dozwolone, a które zabronione. Ale czy człowiek oczekuje dzisiaj kolejnych regulacji i ograniczeń? Przecież naszym znakiem firmowym jest raczej łamanie istniejących zasad i norm aby ciągle odkrywać nieznane jeszcze lądy. Wszystkim świadomym jak i nieświadomym faktu, jak rewolucyjne zmiany może wywrzeć genetyka na życie człowieka, książkę gorąco polecam.

Informacje o książce i wydawcy:
gen-ukryta-historia
Tytuł:
Autor:
ISBN:

Wydawnictwo:

Liczba stron:

Gen. Ukryta historia.

Siddhartha Mukherjee

978-83-8049-493-0

Czarne

600

gen-ukryta-historia
Tytuł:
Gen. Ukryta historia.
Autor:

Siddhartha Mukherjee

ISBN:

978-83-8049-493-0

Wydawnictwo:

Czarne

Liczba stron:

600

Poleć innym
LinkedIn
Facebook

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *