Najlepszą drogą do celu jest ta najdłuższa z możliwych. Najbardziej skomplikowana i trudna do przewidzenia. Mam na myśli cel, który oznacza dążenie do tworzenia rzeczy niemal doskonałych. Rzeczy, które nie mogą powstać w oparciu o oklepane metody działania, ponieważ byłyby wówczas co najwyżej dobre, a zapewne jedynie przeciętne. Kiedy zechcemy przekuć nasze młodzieńcze dążenia w niewyobrażalną dla innych magię, musimy poddać się azymutowi marzeń, nie dbając o miejsce, do którego w wyniku naszych starań dotrzemy. Jeżeli będziemy wystarczająco wytrwali i wielokrotnie z pokorą wyciągniemy wnioski z popełnionych błędów, to mamy dużą szansę dotrzeć do celu. Celu, który nawet jeśli będzie inny od tego wyśnionego, to może okazać się od niego nawet lepszym. W taki oto sposób powstał Pixar.
Są książki, których bardzo boję się recenzować, ponieważ opisują świat, którym rządzą odmienne reguły od tych, które – często naśladowczo – stosujemy w naszym życiu. Tak właśnie jest w przypadku tej książki. Mój strach przełamał jednak fakt, że opisane w “Kreatywności S.A.” zasady, które pozwoliły na spektakularne osiągnięcia Pixar’a, przemawiają do mojej świadomości silniej, niż te z dziesiątek innych źródeł. Odwagi nabrałem również dlatego, że świat opisany w tej książce uważam za piękny, wręcz wspaniały. Nawet jeżeli czytając książkę pojawiały się wątpliwości co do jego realizmu, to bardzo chcę w taki świat wierzyć, bo dodaje on wiary w słuszność marzeń. Co niezwykłe, autorzy nie oferują skomplikowanych recept czy nierealistycznych sposobów, dzięki którym firmie udaje się odnosić tak oszałamiające sukcesy. Swoje osiągnięcia tłumaczą otwartym spojrzeniem na kreatywność pracowników, ograniczeniem kontroli, przekazaniem odpowiedzialności w ręce osób uzdolnionych, wzajemnym do siebie szacunkiem, ciężkiej i wytrwałej pracy.
Opisana przez założyciela Ed’a Catmull’a oraz dziennikarkę Amy Wallace historia studia Pixar, to fenomenalna opowieść o drodze, jaką przyszło przemierzyć pionierom animacji komputerowych, zanim z marzeń stworzyli zupełnie nową dziedzinę. Każdy kolejny rozdział, każda kolejna przygoda, uzmysławia czytelnikowi jak gigantyczną pracę musiały wykonać rzesze niezwykle zaangażowanych ludzi, aby pokonać kolejny mały krok ku przyszłości. Mieli jednak to szczęście, że ich drogowskazem był Ed Catmull, człowiek opętany marzeniem, obdarzony niezwykłą charyzmą i uporem ale również właściwym poziomem empatii. Uważał, że przyszłość nie jest celem, jest jedynie kierunkiem. Przed ludźmi wyznaczał więc azymut i wspólnie z nimi nanosił do niego poprawki. Ogromna wiara w siłę zespołowego eksperymentowania, umiejętność wyciągania wniosków z popełnianych błędów i dążenie do rozwiązań idealnych, pozwoliło Pixarowi wspinać się na coraz wyższe szczyty doskonałości. Historia biznesu zna niewiele tak spektakularnych przypadków seryjnych sukcesów. Catmul i Wallace opisują z zadziwiającą skromnością wiele szczegółów z długiej podróży Pixara. Niemal każda strona książki to kolejna porcja niesamowitych przemyśleń, wniosków oraz pobudzających wyobraźnię inspiracji.
“Kreatywności S.A.” to piękne i ponadczasowe przesłanie do wszystkich, którzy poszukują drogi do realizacji najbardziej skrytych marzeń, drogi do samodoskonalenia. Jest zbiorem wspaniałych przemyśleń i praktycznych porad o zarządzaniu firmą, diametralnie odmiennym od zwyczajowego. Moją zachętę do przeczytania tej niezwykle inspirującej książki, zakończę jednym z przemyśleń autorów:
“Aby uwolnić kreatywność, musimy poluzować kontrolę, pogodzić się z ryzykiem, zaufać naszym współpracownikom, starać się oczyścić przed nimi ścieżkę i pilnie baczyć na wszystko, co może wywołać lęk. Jednak nawet zrobienie tego wszystkiego nie musi sprawić, że zarządzanie kreatywną kulturą stanie się łatwiejsze. Ale nie chodzi o to, aby było łatwo – łatwość nie jest celem; celem jest dążenie do doskonałości.”