The Quest. W poszukiwaniu energii.

Nasze potoczne opinie o przemyśle naftowym, gazowym, węglowym czy energetycznym bazują często na informacjach jakich dostarczają nam media. Są one jednak zazwyczaj krótkie, powierzchowne i wyjęte ze znacznie szerszego kontekstu. W większości przypadków, stojąc jako zwykli konsumenci energii na końcu bardzo długiego łańcucha, łatwo też dorabiamy sobie wiele teorii do pojedynczych faktów. Zwłaszcza kiedy zaskoczą nas na przykład ceny paliw na stacjach, albo słyszymy o kolejnej podwyżce gazu lub energii elektrycznej. Daniel Yergin oddał nam jednak do rąk, stworzone z wielkim rozmachem dzieło, które nie tyle spełnia obietnicę podtytułu (“w poszukiwaniu energii”), co jest wręcz encyklopedią kompleksowej wiedzy na temat drogi, jaką przeszedł przemysł wydobywczy źródeł energii. Co niezwykle interesujące, autor nie ograniczył się jedynie do zagadnień czysto technologicznych czy biznesowych, ale z niezwykłą drobiazgowością, przedstawił drogę rozwoju zaspakajania potrzeb energetycznych naszej cywilizacji, w kontekście uwarunkowań politycznych, gospodarczych, społecznych i klimatycznych. W zdumiewającej ilości przytaczanych faktów, otwiera czytelnikowi oczy na ogromny wpływ, jaki wywierał rozwój danego źródła energii na pozostałe. Pokazuje jak każde ze źródeł przeżywało cykliczne fale wzlotów i upadków, warunkowanych zmianami sytuacji w branży, kryzysów finansowych czy innowacji technologicznych. Obecnie, kiedy statystyki podają że w ciągu dwudziestu lat światowe zużycie energii może się praktycznie podwoić, stoimy przed koniecznością zapewnienia niespotykanych wcześniej ilości energii. Nie jest to jednak wyłącznie kwestia zwiększenia wydobycia, znalezienia nowych złóż czy budowy elektrowni jądrowych. Współczesna światowa układanka energetyczna musi dzisiaj uwzględniać ekologię, efekt cieplarniany, dywersyfikację oraz nowe źródła energii, zagrożenia polityczne i przestępcze, większą efektywność urządzeń i jak zawsze koszt dla końcowego konsumenta. Yergin poświęca w swojej książce również sporą część zagadnieniom energii odnawialnej i przyszłości transportu. Odnosząc się jednak do historii źródeł nieodnawialnych i posiadając wiedzę o inwestycjach w energię, które wymagają bardzo długiego czasu zaangażowania kapitału, twierdzi, że stopniowo ta gałąź energetyki będzie nabierać znaczenia, jednak potrzebujemy do tego dużo cierpliwości. Choć upatruje w nowych źródłach dużą szansę dla ludzkości i widzi bardzo dynamiczny wzrost inwestycji w tym obszarze, nie podejmuje się jednak prognozowania jedynie słusznego, dalszego kierunku rozwoju przemysłu energetycznego. Pomimo tak ogromnego arsenału posiadanych danych, pozostawia wizję przyszłości samemu czytelnikowi. I może dobrze, bo przecież to właśnie od świadomości nas wszystkich zależy między innymi, jak będziemy produkować i wykorzystywać energię w przyszłości. Jeżeli chcesz bardziej obiektywnie zabierać głos w dyskusjach dotyczących paliw czy energii, to książkę tę musisz obowiązkowo przeczytać. Jeżeli zagadnienia paliw i energii interesują cię znacznie bardziej, to powinieneś ją nie tylko przeczytać, ale również nosić ze sobą w plecaku!